Jest czarno – granatowy. Ma 50cm szerokości i 100cm wysokości. Na pierwszy rzut oka niepozorny i tajemniczy, bo ciężko odgadnąć jego zawartość. Na pusto jest lekki i poręczny. Dopiero spakowany wymaga – w celu transportu – posiłkowania się dwiema górnymi rączkami oraz dwoma solidnymi kółkami u podstawy lub szerokimi szelkami i pasami dla komfortu […]
Rozpoczęcie Sezonu SUP 2018
W dniu 04.03.2018 r. z niedowierzaniem spoglądałam na jezioro skute grubą warstwą lodu. W pamięci widziałam siebie zdeterminowaną, wiosłującą na desce zeszłej jesieni. Przyszedł marzec, a tu proszę wszędzie lód, lód, lód i łyżwiarze. Nurtujące mnie pytanie kiedy wreszcie będę mogła SUP-ować pozostawało bez odpowiedzi. Rozczarowanie i smutek. Każde niedzielne przedpołudnie marca przesiadywałam na pomoście. […]
Kupić, ale gdzie?
Pisanie o rzeczach oczywistych wydaje mi się pozbawione sensu. Mimo to zdecydowałam się przeznaczyć kolejny rozdział przewodnika SUPGIRL na poruszenie tematu kupna deski SUP, wzbogacając go o spostrzeżenia wyniesione na podstawie własnych doświadczeń. Moim celem jest zwrócenie uwagi Czytelniczek/Czytelników na ewentualne czynniki mogące utrudnić zakup. Wolę pozostawić Wam wolny wybór. Sami zdecydujecie gdzie chcecie nabyć […]
Pomiędzy kawiarniami
„Jest taki moment w życiu kobiety kiedy traci grunt pod nogami i jedyne o czym marzy to miejsce, w którym czułaby się bezpieczna.” Tak miał zaczynać się jeden z wpisów, który zamierzałam stworzyć siedząc w ulubionej kawiarni, popijając jak zwykle gorące latte. Nie przewidziałam jednak scenariusza najgorszego z możliwych – zamknięcia lokalu. Zostałam bezdomna kawowo […]
Dokonać wyboru
Zakup deski SUP powinien być tym, czym dla kobiety zakup butów: wyzwaniem i przyjemnością. Przy wyborze sprzętu na pewno nie możemy kierować się wyłącznie kolorystyką produktu lub faktem, że jest po prostu ładny. Powinnyśmy podejść do tematu bardziej rozważnie, narzucając m.in. kryteria techniczne, własne umiejętności oraz ograniczenia. Ważne jest uświadomienie przyszłej nabywczyni z czym ma […]
SUP-ować czy nie SUP-ować
„SUP-ować czy nie SUP-ować” SUP-ować czy nie SUP-ować – oto jest pytanie. Dla tych co lubią sport i aktywność to może być wyzwanie. Ot co to za sztuka – mówią – utrzymać równowagę, Co to za trudność wiosłować na morzu, po rzece czy kanale. Cóż … przechwałki, negacje są dzisiaj w modzie. A nie jeden […]
Załoga
Niesamowite, że dzisiaj mija 7 miesiąc istnienia Inżynierki na Obcasach. Kiedy ten czas minął? Prowadzenie bloga to dla mnie ogromne wyzwanie. Nieustannie walczę ze swoimi ograniczeniami. Albo jak kto woli – własną głową. Ci, którzy mnie znają osobiście wiedzą, że każdą rzecz w życiu staram się wykonywać perfekcyjnie. Tak zostałam wychowana. Nauczono mnie bycia zaangażowaną […]
Dzień jak co dzień
Nie słuchałam za każdym razem, kiedy ktoś zapewniał mnie, że pewnie sytuacje w życiu przytrafiają się celowo bo są nam przeznaczone. Nie wierzyłam w bycie sterowanym przez los, ani w przypadkowe spotkania z osobami, które mają odmienić nasze życie. Owszem, żeby łatwiej zaakceptować bycie bezrobotną i to całą bzdurną sytuację z pracą, posiłkowałam się sentencjami: […]
Zamknięcie roku 2017
Dobrze zrobić sobie przerwę od codzienności. Pozwolić na detoks od pracy, pozbyć się dotychczasowych problemów, mimo iż w zamian pojawią się nowe. Dobrze zapomnieć o kłopotach, wyjść poza strefę komfortu, bo tylko wtedy jesteśmy w stanie ocenić swoje położenie oraz dostrzec co tak naprawdę jest potrzebne w życiu. Śmiało mogę przyznać, że nie żałuję podjętej […]
Nowy rok! Nowe życie!
Otwierając szampana w sylwestrową noc życzyłam sobie, aby rok 2018 był tym, w którym wszystkie sprawy ułożą się w jedną pomyślną dla mnie całość. Pragnęłam, aby moje życie wjechało na właściwy tor, pozwalający osiągnąć stację docelową o nazwie „szczęście”. 2 stycznia nie obudziłam się zlana potem. Nie płakałam z bezsilności ani braku chęci pójścia do […]