Dopracowana w każdym calu

„A dlaczego nie chcesz?” Takie pytanie zawsze pada kiedy przeciwnik próbuje namówić mnie do zmiany zdania.
„Ja? Paznokcie? Malować? Czym, hybrydą? Serio? Po co? Przecież mając pomalowane paznokcie wypadałoby ubierać się kobieco. A czy ja muszę być bardziej kobieca? Jeszcze pewnie będę musiała znaleźć czas żeby ściągnąć lakier? Nie! Nie! Nie! To nie dla mnie”.
Wystrzeliwuję serię wymówek jak z karabinu. Swój słowotok odbieram raczej jako zrzędzenie, którym nie jestem w stanie zrazić koleżanki. Magda nie odpuszcza. Jest dobrze przygotowana. Wie jak mnie podejść. Ma w głowie ułożoną taktykę. Jest jak myśliwy: najpierw bada grunt, w następnym kroku osacza swoją ofiarę, by na koniec dopaść ją kluczowym argumentem, czyniąc ją kompletnie bezbronną. Jeden celny strzał: „A jak Ci powiem, że mam surferski lakier?”
Jest już po mnie. Wygrywa!
A tak na serio, kiedy zobaczyłam, jak poważnie Magda weszła w temat stylizacji paznokci i jaką przyjemność sprawia jej rozwijanie nowej pasji, nie mogłam odmówić zostania jej modelką. I tak od ponad roku łączymy przyjemne z pożytecznym, na czym zyskuje nasza przyjaźń. Zarówno stylizacja paznokci, jak i potrzeba zdjęcia hybrydy to nasza główna wymówka na częste odwiedziny.

Magda szaleje z kolorami, dodatkami oraz optymalizuje techniki nakładania, aby uzyskać jak najlepszy efekt. Kombinuje, wprowadza zmiany zwłaszcza, kiedy preparaty nałożone na moje paznokcie nie przechodzą testów wodno – termicznych. Zdarzało się, że nałożony lakier odpryskiwał po kilku dniach mojego pływania na desce SUP. Inny zaś trzymał się na paznokciach przez 3 – 4 tygodnie. Spośród wielu przetestowanych marek preferuje pracę na produktach firmy NeoNail.

Moja rola modelki ogranicza się do picia herbaty oraz obserwacji mojej prywatnej stylistki paznokci przy pracy. Czasami coś podam, odkręcę, przytrzymam – ot cały mój udział. Zazwyczaj milczę, by mogła pracować w skupieniu. Siedzę cichutko i cierpliwie wykonuję jej polecenia, aby po 2 godzinach pracy podziwiać efekt końcowy, będący dopełnieniem mojego stylu SUPGIRL.

Pierwsze krycie moich paznokci hybrydą zostało wykonane lakierem termicznym. Fenomen tego typu lakierów polega na zmianie barwy w zależności od temperatury: z jasnej (gdy jest ciepło) na ciemną (gdy jest zimno). Poziom entuzjazmu oraz formę dźwiękową zaskoczenia jaką wydobyłam z siebie widząc efekt końcowy mogę porównać do reakcji dwuletniej córki Magdy, która po raz pierwszy zobaczyła brokatowy pyłek dekoracyjny do paznokci. Nie wspomnę o reakcji Nadii, która przestraszyła mnie krzycząc „Jejku Magda zobacz paznokcie zmieniają kolor!”, co mogło doprowadzić do katastrofy bo prowadziłam samochód.
Ciężko uwierzyć, jak silne emocje wzbudza tego rodzaju produkt u kobiet niezależnie od wieku.

Dla mnie osobiście dynamika zmian kolorów najlepiej widoczna jest podczas pływania na desce SUP. Paznokcie ciągle zmieniają się pod wpływem ciepłego powietrza i kontaktu z zimną wodą. To potrafi rozpraszać. Zamiast koncentrować się na wiosłowaniu, gapię się na dłonie. Zamiast pływać, siedzę na desce, bawiąc się stopami na przemian mocząc je w wodzie i ogrzewając na słońcu. Mogę tak godzinami.

Lakiery termiczne tak bardzo przypadły mi do gustu, że cały ubiegły sezon SUP 2017 pływałam mając „dwukolorowe” paznokcie. Nie chciałam żadnego innego typu. Poza tym miało to swoją zaletę: Magda mogła rozpocząć naukę od prostych stylizacji, ja natomiast miałam czas przyzwyczaić się do noszenia pomalowanych paznokci.

 

W tym roku moja koleżanka zawyżyła sobie poprzeczkę. Jej pomysły są bardziej wymagające. W jej projektach pojawiły się: cieniowanie kolorów, wzory, zdobienia. Zna mój styl i wie, że ciężko mnie przekonać do brokatu, czy błyszczących cyrkonii. Daje mi możliwość wyboru. Nie naciska widząc, że się waham. Dobrze widzieć ją taką zaangażowaną. Liczę, że jej umiejętności będą rozwijać się z czasem, a wraz z nimi pewność siebie i wiara w swoje możliwości. Mam nadzieję, że wie ile radości sprawia mi noszenie jej stylizacji. Nie mogę się doczekać jej pomysłów na sezon SUP 2019.

 

Moje drogie czytelniczki SUP-owiczki. Jeżeli chcecie wyglądać zabójczo na desce i poza nią, możecie wybrać lakier hybrydowy. Dzisiaj to najpopularniejsza forma stylizacji paznokci. Oprócz szerokiej gamy kolorów, dodatków, z których wyczarujecie oszałamiające stylizacje, otrzymacie skuteczną ochronę waszych paznokci przed uszkodzeniami, złamaniami podczas uprawiania sportów wodnych.
Zawsze używajcie produktów sprawdzonych marek. Macie wątpliwości? Zaufajcie profesjonalistom. Studio stylizacji paznokci to najlepsze miejsce na wykonanie waszej pierwszej stylizacji hybrydowej oraz uzyskanie porad pielęgnacyjnych.
Pamiętajcie jednak o umiarze. Sama go stosuję, malując paznokcie głównie latem. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji używania hybrydy. Widzę jak osłabia kondycję paznokcia, czyniąc go kruchym i łamliwym. Wiem ile czasu i starań zajmuje mi jego regeneracja.
Wybór pozostawiam Wam.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.