Bilans

23 października 2017 r. mija rok, odkąd zrezygnowałam ze stanowiska asystentki projektanta, tym samym zamykając rozdział hydrotechniczny w swoim życiu.
Strata wystarczająco duża, kiedy porzuca się zajęcie uwielbiane i dające tyle spełnienia …
Niemniej jednak, wyszło jak wyszło.
Należy wyciągnąć wnioski z poniesionej lekcji oraz odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Stąd poniższy bilans, który uchroni – przynajmniej Ciebie – przed ewentualnym rozczarowaniem.
 

5 rzeczy, które zawdzięczam poprzedniemu pracodawcy:

  1. możliwość pracy w zawodzie, tj. w specjalności, którą ukończyłam,
  2. udział w projektach w zakresie budownictwa wodnego, ale także przemysłowego, geotechniki czy ochrony środowiska,
  3. nabycie umiejętności pracownika uniwersalnego, z racji sprawowania nie tylko funkcji asystentki projektanta (zgodnie z umową), ale także: sekretarki, zaopatrzeniowca, rozliczeniowca, fakturzystki, ba nawet kucharki,
  4. uczestnictwo w konferencjach,
  5. znajomości z ludźmi, którzy stali się bliżsi niż kiedykolwiek oczekiwałam.

 

5 rzeczy niezbędnych, by chętnie chodzić do pracy:

  1. zgrany zespół,
  2. równe traktowanie pracowników,
  3. równy podział obowiązków,
  4. wypłata podstawy pensji (zgodnie z warunkami umowy) wszystkim pracownikom w tym samym czasie,
  5. zapewnienie pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

 

5 rzeczy, które uchronią Cię przed wyrzutami własnego sumienia:

  1. nie oczekuj wdzięczności od szefa – przecież praca to twój obowiązek,
  2. nie przedkładaj życia służbowego nad życie prywatne,
  3. nie obwiniaj siebie za porażki w firmie,
  4. utożsamiaj się z firmą w granicach rozsądku,
  5. nie wychodź przed szereg – zwłaszcza przed kompetencje szefa … Pewne obowiązki leżą wyłącznie w jego gestii.

 

5 i jeszcze więcej prawd z życia służbowego:

  1. składając wymówienie zawsze pozostaniesz dla szefa pracownikiem złym i nierentownym. Stopień zaangażowania w pracę nie będzie mieć wtedy żadnego znaczenia,
  2. im więcej pokażesz, że umiesz, tym większa ilość pracy zostanie Ci przedzielona,
  3. gdy chociaż raz zgodzisz się na pracę po godzinach lub wyrazisz dyspozycyjność w weekend, okazjonalność ta przerodzi się w oczywistą (dla szefa) rutynę,
  4. pracuj zgodnie ze swoim sumieniem, abyś nigdy nie miał(a) sobie nic do zarzucenia,
  5. masz miękkie serce? Cudownie. Jeszcze lepiej mieć twardą dupę,
  6. nigdy nie przekraczaj swojej granicy tolerancji dla absurdów służbowych,
  7. szef nie jest Bogiem, tylko człowiekiem, a Ty nie jesteś jego niewolnikiem,
  8. słowo musisz to tylko forma ubezwłasnowolnienia samej siebie. W rzeczywistości możesz chcieć, możesz mieć ochotę.

 

Przemyśl to. Mam nadzieję, że pomoże Ci to stać się rozsądnym pracownikiem.

One Reply to “Bilans”

  1. Oj Madziu prawda , szczera prawda podpisuje się pod tym co napisałaś

    Prace mam teraz dobra , zadowala mnie
    Ale niestety jak w kazdej nie wazne czy to prywatne przedsiębiorstwo czy państwowa posada są plusy 🙂 i
    troszku minusów 🙁

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.