Rozpoczęcie Sezonu SUP 2018

W dniu 04.03.2018 r. z niedowierzaniem spoglądałam na jezioro skute grubą warstwą lodu. W pamięci widziałam siebie zdeterminowaną, wiosłującą na desce zeszłej jesieni. Przyszedł marzec, a tu proszę wszędzie lód, lód, lód i łyżwiarze. Nurtujące mnie pytanie kiedy wreszcie będę mogła SUP-ować pozostawało bez odpowiedzi. Rozczarowanie i smutek.
Każde niedzielne przedpołudnie marca przesiadywałam na pomoście. Opatulona kocami, ogrzewana termoforem wyczekiwałam momentu, w którym jezioro z lodowiska zmieni się w basen.

Gdy ja wypatrywałam pierwszych oznak wiosny, Nadia przesyłała mi zdjęcia nowych desek oraz siebie surfującej na SUP-ie w Kapsztadzie (Afryka) oraz Poole (Wielka Brytania). W konsekwencji nakręcałam się jeszcze bardziej.

Moja frustracja przybrała na sile wraz z kolejnymi opadami śniegu, przez co Święta Wielkanocne przypominały pogodowo Boże Narodzenie. Ciężko było uwierzyć w to co się dzieje za oknem o tej porze roku.

Przestałam czekać… W dniu 02.04.2018 r. postanowiłam rozpocząć sezon SUP nad Morzem Bałtyckim w pierwszym tygodniu maja niezależnie od pogody. Czas jaki mi pozostał przeznaczyłam na przygotowanie sprzętu i wyrobienie kondycji fizycznej.

Wiosna, niczym sfochana dama, wkroczyła leniwie i niezdecydowanie pod koniec pierwszego tygodnia kwietnia. Ciepłe dni przeplatały się z mroźnymi porankami i deszczowymi popołudniami.
Byłam gotowa złamać postanowienie i wyskoczyć na szybki flow po jeziorze przed wyznaczonym przez siebie terminem w dniach, kiedy temperatury powietrza przekraczały 17°C. Nie mogłam spokojnie usiedzieć w miejscu, a w głowie tylko deska, deska, deska…
Pokusę pokonywałam chodząc na spacery, ćwicząc w lesie, które w chwilach kryzysu – traktowałam jako nudne i bezsensowne. Każdy słoneczny dzień zaliczałam do zmarnowanych nie mogąc spędzić go na SUP-ie. Dla równowagi psychicznej przestałam wchodzić do pokoju, w którym trzymałam sprzęt. Z żalem zamykałam drzwi, unikając pytającego spojrzenia Sharka:

Tak minął mi miesiąc. W postanowieniu wytrwałam do dziś.
Mamy 05 maja 2018 r.
Jestem nad morzem. Bałtyk zaprasza…
Shark już czeka. Jestem gotowa.
No to siup na SUP!

SEZON SUP 2018 UWAŻAM ZA OTWARTY

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.