Gdyby było to możliwe zrezygnowałabym z pracy, przeprowadziłabym się w jakieś rajskie miejsce i zamieszkałabym na swojej desce SUP, uzyskując dzięki temu możliwość pływania na niej o każdej porze dnia i roku. Najchętniej podporządkowałabym temu swoje życie. Zamykanie sezonu SUP przychodzi mi z trudem, a odkładanie SHARKA na miejsce zimowego odpoczynku jest dla mnie smutnym […]