Ślicznie i praktycznie

„Złamane!!! Nie, nie nogi! Paznokcie! Już czas!!!Tak brzmiała moja rozmowa telefoniczna z koleżanką, która od zeszłego roku zajmuje się stylizacją moich paznokci, którą odbyłam po powrocie z SUP-owej eskapady witającej tegoroczną wiosnę. O ile poprzednio przekonanie mnie na nałożenie hybrydy zajęło Magdzie trochę czasu, tak w tym roku sama wyszłam z inicjatywą. Uszkodzenia płytki paznokciowej […]